Alkohol to produkt, który towarzyszy ludzkości niemal od zawsze. Od tego, jaki rodzaj trunku wybierają ludzie do posiłku i na wieczór, zależy w dużej mierze od regionu, w którym mieszkają. Można jednak zauważyć w ostatnich latach dwie bardzo istotne zmiany.
Coraz chętniej sięgamy po produkcje kraftowe, odchodząc od popularnych i masowych produkcji, które mimo niższej ceny charakteryzują się również niższą jakością i różnice zaczynają się coraz bardziej zacierać. Kraje, w których alkohole maksymalnie mogły pochwalić się poziomem procentów na poziomie 10-20%, coraz chętniej wybierają wódkę, whisky itp. Polacy jednak coraz częściej decydują się na wino, lecz dobrym bimbrem także nie pogardzą.
Produkcja kraftowej wódki teoretycznie może wydawać się prosta, lecz praktyka zazwyczaj weryfikuje wiedzę i doświadczenie. Drożdże gorzelnicze, cukier i woda wystarczą, lecz w rzeczywistości to stanowczo zbyt mało składników! Zastanówmy się więc nad tym, jak stworzyć własną, smaczną wódkę.
Owoce, owoce i jeszcze raz owoce
Osoby, które mają już doświadczenie i mogą pochwalić się wieloma pysznymi alkoholami, na pewno powiedzą, że najlepszy bimber wychodzi z przefiltrowanego wina. Można do tego celu wykorzystać również dżemy i drożdże gorzelnicze, które dużo szybciej poradzą sobie z cukrem, niż klasyczne drożdże winne.
Czy ten posmak owocowy czuć później w alkoholu? Jedne osoby twierdzą, że tak, inne wręcz odwrotnie. Są jednak zgodni – im więcej wykorzystano do produkcji produktów owocowych, tym bimber jest smaczniejszy. Trzeba jednak pamiętać o tym, że koszt jego produkcji również wtedy rośnie.
Czy to znaczy, że trzeba wybrać drogie drożdże gorzelnicze? Oczywiście nie! Eksperymentujcie i wypróbujcie różnych producentów. Czasem najtańsze pozycje sprawdzą się lepiej od najdroższych, a czasem te najbardziej prestiżowe są jedynym słusznym wyborem.
Stawiaj na proste przepisy
Drożdże gorzelnicze zawsze należy przygotować zgodnie z opisem na opakowaniu – tylko to zapewni Wam sukces. Nikt jednak nie umieszcza przepisów w takich miejscach, więc skąd czerpać wiedzę lub inspiracje? Internet jest dobrym miejscem, lecz trzeba pamiętać o tym, że można trafić na kogoś, kto mimo braku umiejętności będzie Wam radzić, co musicie zrobić. W takich sytuacjach lepiej sięgnąć po sprawdzone i rekomendowane książki. Zazwyczaj są one napisane przez specjalistów, a sama treść opisana jest w taki sposób, że nawet laik powinien poradzić sobie z namnażaniem, nastawianiem, fermentacją i filtracją – nie wspominając już nawet o degustacji.